Słowa niewypowiedziane

W tym poście chciałabym zwrócić waszą uwagę na tę niezręczną ciszę która dość często zapadała między naszymi bohaterami. W takiej chwili z pewnością analizowali w głowach co powiedzieć,jak to ująć.Niestety za każdym razem mówili zupełnie co innego niż chcieli.Z różnych powodów..Mam parę pomysłów co chcieli w takich momentach powiedzieć.

Zacznijmy od tego:

J:Nie...ty..
S:Tak,właśnie ja...
J:Dlaczego nic nie powiedziałeś...
S:Bo nie chciałem cię stracić...

J:Co ty ze mną zrobiłeś...
S:To ja powinienem zadać to pytanie.

J:Ten był niezwykły rok,tyle się zdarzyło.Było wiele złych ale i tych dobrych chwil.Ale najpiękniejszym momentem w moim życiu był ten w którym cię poznałem.Od tamtej pory wiem że nie zmienił bym niczego.Nawet to kiedy mnie obrażasz ma swój urok.Bo to jesteś ty,prawdziwy ty.Chciałbym aby ten nadchodzący rok jak i wszystkie kolejne były tak wspaniałe jak ten.Szczęśliwego Nowego Roku,przyjacielu
S:Szczęśliwego Nowego Roku.

To było kilka przykładów,a teraz skupmy się na scenie pożegnania w His last vow.

Pamiętacie moment w którym Sherlock powiedział,że jest coś co chciałby powiedzieć Johnowi coś co on musi wiedzieć..powinien wiedzieć.
Wydaję mi się że w jego pałacu wyglądało to mniej więcej tak.

Powróciłem do życia...dla ciebie 

Nie mogłem cię zostawić...nie znowu...wiem jak to przeżyłeś..ja też czułem się okropnie..musiałem zostać tutaj z tobą..powrócić do życia

Przekroczyłem wszelkie granice...dla ciebie

Musiałem to zrobić..Wiem jak kochasz Mary..jest przecież twoją żoną,będziecie mieli dziecko..to twoje życie..nie możesz go stracić..zasłużyłeś na wspaniałe życie u boku kobiety którą kochasz..i ja ci to zapewnię..zrobię wszystko co w mojej mocy...nawet gdyby to nie było zgodne z prawem....dla ciebie..Byłem gotów umrzeć za ciebie..

Przepraszam że zrozumiałem zbyt późno

Przepraszam,że nic ci nie powiedziałem,ale to dlatego,że widziałem jak na nią patrzysz,...tak jak na mnie kiedyś....byłem głupcem..gdybym ci powiedział wcześniej..być może..wszystko wyglądałoby inaczej...ale nie mogłem cię skrzywdzić,John...nie kolejny raz...zrozumiałem że cię krzywdzę..dlatego  schowałem się w cień...dla ciebie..dlatego nic ci nie powiedziałem.

Przepraszam,że cię opuściłem

Nie chciałem tego..przenigdy bym ci tego nie zrobił,ale wtedy musiałem,nie miałem innego wyjścia...zrobiłem to dla ciebie..byś żył,a życie bez zagrożeń to życie beze mnie.. to kiedy mówiłeś ,że chcesz żebym przestał być martwy....poruszyło mnie..chciałem podbiec do ciebie,przytulić..powiedzieć że wszystko będzie dobrze..żebyś na mnie zaczekał..ale tego także nie mogłem...nie śmiałbym cię o to prosić..masz swoje życie..musisz żyć...odejdę dla ciebie.. 

Przepraszam,że wróciłem za późno

Nie mogłem nic ci powiedzieć...kiedy cię wtedy zobaczyłem..w tej restauracji...nawet nie wiesz jaki byłem szczęśliwy..poznałeś kogoś...kochasz tę osobę..i to jest najważniejsze..nie przejmuj się mną..mogłem to zrobić wcześniej..powiedzieć ci wszystko..ale tego nie zrobiłem to moja wina..muszę z tym jakoś żyć.

Przepraszam że nadal nic nie wiesz

Nie mogłem ci powiedzieć...bałem się,że nie zrozumiesz..albo że zniszczę to co mamy do tej pory...a jest to wspaniałe...nie mogłem cię stracić..jesteś zbyt ważny dla mnie...jesteś jedyną osobą którą kocham szczerze..tą prawdziwą miłością...wiem...mówiłem że miłość to tylko defekt chemiczny...ale to dlatego że nigdy w nią nie wierzyłem..dopóki ty nie pojawiłeś się w moim życiu..wywróciłeś je do góry nogami..i za to ci dziękuję..za to że przy tobie stałem się bardziej ludzki i za to że dzięki tobie czuję że mam serce

I przepraszam że powiem tylko to

Tak musi być..tylko pogorszył bym sytuację..skoro wyjeżdżam..ale dasz sobie radę jesteś silny,zawsze byłeś..jesteś żołnierzem..przepraszam że czasem o tym zapominałem..jesteś najwspanialszą osobą jaką dane mi było spotkać i cieszę się że miałem przyjemność spędzić z tobą tyle czasu...to były wspaniałe lata pełne przygód i niespodzianek..pamiętaj o mnie...pamiętaj o nas..

wydaję mi się,że to właśnie Sherlock chciał powiedzieć...ale nie zrobił tego.Analizując wszystkie tego typu momenty olśniło mnie.Sherlock wiedział o czym myśli John..za każdym razem gdy ten milczał...Holmes wiedział :

I heard you