niedziela, 29 listopada 2015

Because...I took your pulse

Odcinek Scandal in Belgravia był dla mnie wielką zagadką.Pojawiła się piękna i tajemnicza Irene Adler do której Sherlock Holmes czuł coś więcej...wróć niestety w tym serialu nie napatrzycie się na maślane oczy Sherlocka....znaczy na pewno nie w kierunku Irene heh <3


Spokojnie John zapewniam cię że nie masz powodów do zazdrości <3
Czekają cię takie wspaniałe spojrzenia i zabawne chwile:





Ale wróćmy do tematu.Irene przebiegła kobieta uwielbiająca się "zabawić".Wciągnęła w tę gre Sherlocka lecz szybko przekonała się że nie jest on z tych "łatwych".Oczywiście to ją tylko napędzało,dalej brnęła w tę niewinną gierkę


Niestety popełniła błąd i stanęła po stronie przegranych.A pokonały ją emocje.Jej własne emocje,można by rzec że jest absurdalna sytuacja.Kobieta która wywinęła się Brytyjskiemu rządowi,ukrywała się mając w telefonie wiele kompromitujących zdjęć jako zabezpieczenie i właśnie taka kobieta przegrała.Przez uczucia.Myślę że coś poczuła do Sherlocka może nie miłość ale zauroczenie ,namiętność...Sherlock był inny..on potrafił się bawić...niestety miał też Johna który stanął jej na przeszkodzie.Widząc ich razem na Baker Street zrozumiała .No i John się ujawnił:

Och znowu rozwinęłam się a miałam pisać o innej scenie....Ach Sherlock <3 
Chciałam zwrócić uwagę na scenę w HLV,scenie pożegnania ;(





Skupmy swą uwagę na tej scenie :

Zauważyliście że uścisk dłoni trwał dość długo ..chodzi mi o to że Sherlock jakby badał ,sprawdzał ten ostatni raz przed odlotem..przed opuszczeniem Londynu czy John nadal coś do niego czuję.Według mnie słowa:I took your pulse pasują tutaj idealnie.Sherlock sprawdza puls,wpatruje się w oczy i dostrzega coś co łamie mu serce.On...mnie..kocha...boże gdybym miał więcej czasu...John..ja muszę ci coś powiedzieć...ale mu nie mówisz...wiesz że cierpielibyście oboje..wolisz uśmiechnąć się i powiedzieć Sherlock to tak naprawdę imię dla dziewczynki...wiesz że po prostu tak będzie lepiej..John ma Mary a ty..poradzisz sobie..zawsze dawałeś radę...



Czy ty masz łzy w oczach??!

Tak,bo to twoje ciche błaganie..by wrócić...ty tak bardzo chcesz wrócić tam na dół do Johna..do twojego Johna ..tylko przy nim czujesz że żyjesz..że masz serce..bo twoim sercem jest John 


Teraz słowa I took your pulse nabierają innego znaczenia,prawda? 

PS.Widzieliście nowy odcinek Graham Norton Show z naszym kochanym Sherlockiem <3
Ach Ben+pluszowy misiek bardzo wiele może się wydarzyć ,heh :) <3 

3 komentarze:

  1. OMG nigdy nie połączyłam tej linii z ostatnią sceną! Cóż...może i coś w tym jest ^^ A połączenie Bena z misiem w odcinku Grahama i zdjęcia wydr..To było zbyt piękne ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Heh to prawda a kiesy skoczył na misia <3 nie mogłam przestać się śmiać :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo ^^ I ta mina Johnny'ego XDDD Bezcenna :))

      Usuń