Zacznę od czegoś zupełnie innego(nic dziwnego).Otóż po prostu uwielbiam seriale w których dźwięk zmiękczających kolana głosów aktorów zastąpiony jest polskim lektorem.Ja naprawdę kocham nasz język,ale czy ci panowie mogliby DOKŁADNIEJ tłumaczyć.Gdyż przez dłuższy okres czasu nie miałam pojęcia że słowa:the other one w ogóle zostały wypowiedziane.Polski lektor zagłuszył kochanego Marka a ja zbyt przerażona wyjazdem Sherlocka skupiłam się na scenie przy samolocie nie analizując poprzedniej.Kiedy oglądnęłam His last vow po angielsku moja buzia przez dobrą godziną trwała w bezruchu.To było coś.Nie miałam pojęcia jak tę informację przetworzyć,co z nią zrobić..jaki inny brat...ja się pytam kto to jest....co tutaj się dzieje.Próbowała zebrać myśli ale było to szalenie trudne.I tak powoli pomalutku analizując każde zdanie po kolei wpadłam na to:
Konflikt braci Holmes to trzeci brat.
Po obejrzeniu (angielskiej ) wersji do głowy wpadło mi kilka scen które mają według mnie związek z powyższym zdaniem.
I.Study in Pink
"Nasze niesnaski to dziecinada....ludzie przez to cierpią i wiesz jak to smuci naszą mamę"
No właśnie te niesnaski. Mycroft uważa że to trwa zbyt długo i robi się po prostu dziecinne.Sherlock jest oburzony a słowa: To nie ja ją zasmucam.Czyżby w przeszłości Mycroft popełnij błąd? Pomylił się, być może praca stała się ważniejsza niż rodzina? Tutaj wielką rolę odgrywa mimika twarzy.Wymianę zdań przerywa John,więc znów ucinają wątek...myśląc że zapomnimy i przejdziemy dalej..o nie ...my jesteśmy sprytniejsi.
II.The Empty Hearse
Uwielbiam tę scenę.Widać w niej że w obojgu drzemie iskierka dzieciństwa,zabawy.Rozmawiają,wspominają no właśnie..i tu leży pies pogrzebany...słowa są kluczem...a w świecie zamkniętych pokoi osoba z kluczem jest królem.
S:Kiedyś miałem się za idiotę..
M:Obaj mieliśmy cię za idiotę.
Taa dam.. Te słowa są tak szybko wypowiadane, dialogi przechodzą na inny temat że trzeba kilka razy oglądnąć by wszystko wyłapać. Obaj...obaj...czyli była ich trójka...rodzice zmusili ich by mieli przyjaciół,by się otworzyli do innych a nie tylko do siebie..sugerowana jest tutaj ich głęboka więź i przywiązanie..Ale co się stało ? Dlaczego ten trzeci nagle zniknął? Być może ze swoją inteligencją zaszedł zbyt daleko ...nie było już odwrotu...Mycroft nie mógł nic zrobić..Sherlock stracił osobę której ufał z którą miał tyle wspomnień....
III.His last vow
No i dochodzi do sceny która zniszczyła większość moich teorii , która wprowadziła mnie na nowe tory i pcha nieustannie do przodu.. Zaintrygowało mnie to,że Mycroft mówi to do urzędnika,osoby trzeciej ,osoby z pracy...czyli konflikt rozprzestrzenił się...nie był już tylko sporem między braćmi..powiększył się na skale krajową być może nawet światową. Próbuję tutaj zrozumieć Sherlocka.Dlaczego tak bardzo zamyka się przed Mycroftem i co ma mu za złe? Być może był bliżej z tym drugim,może bardziej się rozumieli..a starszy brat wszystko zepsuł...Sherlock został sam..przez dłuższy czas próbował dojść do siebie(narkotyki,czaszka).Być może Mycroft próbuje mu to wynagrodzić cały czas go pilnując...Według mnie przyczyną sporu była nadopiekuńczość Mycrofta. Dbał o młodszych braci,monitorował ich,pilnował,śledził każdy krok..Trzeci tego nie wytrzymał..odwrócił się od nich..zaczął działać na własną rękę...wpakował się w wielkie bagno...a może zginął? Albo się ukrywa.W tym temacie zawsze będą znaki zapytania(dopóki Moffat i Gatiss nie odkryją nowych kart)
Przypomniałam sobie scenę w klubie Diogenesa:
Kiedy John śmieje się mówiąc:buchnąłeś mu Smerfy..Mina Mycrofta próbuje powiedzieć:Och,Johnie naprawdę chciałbym żeby to były Smerfy..wręcz błagam o to każdego dnia...Niestety czasu nie cofniesz..stało się..a ja muszę z tym jakoś żyć.....
Pewnie jeszcze nie raz wrócę do tej teorii,gdyż naprawdę można tutaj potworzyć...Tak wygląda mniej więcej moje wyobrażenie o trzecim bracie..Tak,tak słyszałam że to może być Moriarty ,ale jakoś mi to nie pasuje.PASUJE mi natomiast to że to trzeci brat steruje Moriartym ..Hmm...ciekawe..
Nareszcie doczekałam się! Specjalnie nie poszłam spać aby przeczytać twoje posty ^^ I stwierdzam , że to bardzo ciekawa teoria i tłumaczy właśnie konfliktów Mycrofta i Sherlocka...Ciekawe czy będzie nam dane zobaczyć trzeciego brata :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ☺ Widziałam różne teorie ale w każdych z nich pojawiał się Tom Hiddleston, ale wydaje mi się dlatego ze jest przyjacielem Benedicta ☺
UsuńMam nadzieje ☺ Widziałam różne teorie ale w każdych z nich pojawiał się Tom Hiddleston, ale wydaje mi się dlatego ze jest przyjacielem Benedicta ☺
UsuńJa również takie teorie widziałam :) Zresztą jako tako są do siebie podobni i Tom również ma taką oryginalną urodę więc na 3 brata by pasował :D A co jeśli...3 brat jest bliźniakiem Sherlocka? o:
OdpowiedzUsuńooooo to by było coś patrz co znalazłam :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=FYd9RoYg56M